piątek, 30 września 2011

OLIVA I ZIOLA

 W Grecji panuja idealne warunki klimatyczne i glebowe do uprawy drzew oliwkowych a oliwa jest podstawowym produktem w kuchni, nie bez przyczyny mowi sie o niej "plynne zloto". W kuchni dodawana jest niemalze do wszystkiego, uzywa sie jej do smazenia, salatek, sosow i roznych potraw. Nie bede sie rozpisywala o jej dobroczynnym wplywie na organizm ludzki, ten temat jest znany wszystkim natomiast ciekawostka jest to, ze jako kosmetyk stosuja oliwe do dzis nasze Panie, do twarzy, ciala i na wlosy.


Grecka oliwa (jedynie grecka! zwroccie uwage)...ma kolor OLWKOWY co swiadczy o wysokiej skali klasowej, a co za tym idzie jest rowniez najdrozsza. Podczas ostatniego pobytu w Polsce przygladajac sie roznym gatunkom olivy na polce sklepowej (w Grecji sprzedaje sie wylacznie grecka) stwierdzilam, ze taka duza roznica cenowa jest uzasadniona tak naprawde zaden producent nie sprzeda towaru najlepszej jakosci o cenie sredniej - nie jest to mozliwe. A wogole tutaj, w kazdym domu jeszcze istnieje na porzadku dziennym system zaopatrywania sie w swojskie wyroby (olive, sery, tsypuro, raki czy inne) - z rodzinnej lub poleconej wsi pomimo iz nie ma roznicy cenowej markiet a potocznie mowiac swojskie - wszyscy jednoglosnie wybieraja nieprzypadkowo ta druga alternatywe, maja zaufanie do tradycyjnego opartego na doswiadczeniu tysiecy lat sposobu produkcji produktow i efektu nie do pokonania. Przede wszystkim zdaniem Grekow a moim skromnym - znawcow tematu, oliva utrzymuje bukiet smakowy tylko przez rok to znaczy od listopada (zbioru wiekszosci gatunkow) do nastepnych zbiorow - NIKT NIE SPRZEDAJE olivy starszej gdyz roznica jest smakowo wyczuwalna (pomimo iz jest ona zupelnie przydatna do spozycia) - to glowny atut olivy "od chlopa" a co za tym idzie powodem utrzymania przez cale lata i pokolenia stalych klientow. Od lat jezdzac do Polski obowiazkowo wioze ze soba olive z mojej rodzinnej wsi na zamowienie bliskich, znajomych i znajomych moich znajomych a uznanie tej wspanialej olivy i zainteresowanie jest tak duze, ze zaczynam powaznie myslec o rozpowszechnieniu takiej dzialanosci profesjonalnie.

Oliva grecka jest gesta, bardzo smaczna i pachnaca, Grecy po smaku potrafia okreslic region jej pochodzenia. Sprobojcie upiec kromeczke chleba "wczorajszego" na ruszcie lub w tosterze skropic ja oliwa, posolic i poproszyc oregano -  nie istnieje latwiejszy przysmak do wykonania.
Natomiast smakowej w kuchni greckiej praktycznie sie nie stosuje, oliwa powinna wrecz pachnac oliwa (mowie tutaj o tej bogatej, pelnej) a smakowa to "wynalazek" do podbudowania tam gdzie jest on slaby sam w sobie. W takim wypadku dobrze byloby sie trzymac zasady - nie wiecej jak 3 przyprawy lub ziola i oczywiscie pod zadnym pozorem nie dodajemy czosnku, gdyz jego intensywny zapach pozwala na uzycie w danej chwili i do potrawy wylacznie przez nas wybranej. Pozwole sobie znow posluzyc sie przykladem z codziennego zycia Grekow, ktorzy uwielbiaja czosnek ale spozywaja go w dniach wolniejszych od kontaktow z innymi ze wzgledow znanych "walorow" zapachowo-estetycznych.

Podsumowujac podaje przykladowo olivy smakowe przyrzadzane przeze mnie :
- oliva do salatek (extra) - oregano, bazylia lub mieta (tak czy inaczej ziola te wchodza w sklad kazdej mojej salatki)
- oliva do smazenia (z drugiego tloczenia) - rozmaryn, tymianek, suszone papryczki lub kawalek laseczki cynamonu,
osobno przygotowuje olive z szalwia, ktora zawsze "wystepuje" solo.

W przypadku oleju slonecznikowego czy kukurydzianego -  mozna sobie swobodnie pofolgowac :)

Musimy pamietac aby swieze ziola, ktore uzyjemy do "produkcji" takiej oliwy byly zawsze dobrze umyte i osuszone a wszystkie dobrze zanurzone (conajmniej 1 cm pod powierzchnia) co uzniemozliwia ewentualne zepsucie.

poniedziałek, 26 września 2011

SPANAKOPITTA - PITTA, FILLO ZE SZPINAKIEM

Drugie sniadanie to niezaprzeczalnie pitta, na slodko lub slono i kazdego smaku jest najbardziej powszechnym posilkiem o tej porze dnia, wlasciwie dla Grekow jest to pierwsze sniadanie. Podstawa jest ciasto - fillo, platy ciasta grubosci pergaminu nakladanego jedno na drugie. Do "wywalkowania" takiego ciasta potrzebne jest troszke praktyki dla mlodych gospodyn polecam kupno gotowego pod ta sama nazwa - fillo - lub cwiczenia, technika jest taka sama jak przy uzyskaniu platu ciasta na makaron a recepture podaje w dziale pittes. Zapraszam.

Farsz
  • 1kg szpinaku swiezego lub mrozonego
  • peczek cebulki zielonej
  • peczek koperku
  • peczek pietruszki
  • 1/2kg fety
  • 2 lekko ubite jajka
  • 1/2 filizanki oliwy
  • sol,pieprz
Zielenine dobrze oplukac i osuszyc, pokroic. Do wysokiego garnka wlac oliwe, po podgrzaniu wlozyc szpinak, cebulke, koperek, pietruszke i pokrojona w kawaleczki fete, sol i pieprz, lekko poddusic caly czas mieszajac do momentu jak "zniszczy" sie zielenina, odstawic, ostudzic, dodac lekko ubite jajka i wymieszac.
Na wysmarowana oliwa forme polozyc plat ciasta nastepnie "skapo" pedzelkiem posmarowac oliwa gore, polozyc drugi i powtarzac ta czynnosc 4 razy (w paczce zazwyczaj jest 10 szt filo). Polowe farszu rozprowadzic rowno na formie polozyc 3 filo, pozostala czesc farszu i 3 filo na gore (kazde filo smarujac oliwa), krawedzie "poskladac" jak husteczke lub rulonik, posmarowac oliwa i pokroic na porcje. Piec w uprzednio podgrzanym piekarniku 180C okolo 1 godz. Przykrywamy forme foliia aluminiowa blyszczaca strona do gory a po uplynieciu 40-45 minut odkrywamy i pieczemy do uzyskania pozadanego rumianego koloru. Kali oreksi!.

piątek, 23 września 2011

RYBKI PIECZONE W SOSIE POMIDOROWYM

Psarakia sto fourno me saltsa tomata

Moja propozycja na dzisiaj sa rybki pieczone w piekarniku w sosie pomidorowym, mozemy wykorzystac tutaj wszelkiego gatunku male ryby, przyrzadzone zostaly w bardzo smaczny i zdrowy sposob, zachecam z zamknietymy oczami - sa wspaniale !

  • 1 kg rybek malych naszego wyboru
  • 3-4 dojrzale pomidory
  • 4-5 piorka czosnku
  • sok z 1 cytryny
  • 1 filizanka oliwy
  • nac selera
  • oregano
  • sol, pieprz  
  Ryby czyscimy i myjemy dobrze, ukladamy na blaszce, przyrzadzamy sos w blenderze oliwe. sok z cytryny, czosnek, oregano sol i pieprz, mozemy rowniez zmiksowac pomidory lub uzyc mniej pomidorow i koncentrat pomidorowy w zimie, polewamy ryby sosem i pieczemy w uprzednio nagrzanym piekarniku w 180C  20-30 minut w zaleznosci od wielkosci rybek. Podajemy do ouza lub bialego wina. Kali oreksi !

wtorek, 20 września 2011

CZEKOLADOWY SUFLET Z GRUSZKAMI

Wspanialy wilgotny suflet na deser, ktory mozemy upiec w foremkach podzielony od razu na porcje lub jako jednolite ciasto. Zapraszam.


produkty na okolo 7 porcji
  • 150g czekolady (kuwertura)
  • 120-130g ciemnego cukru
  • 4 jajka
  • 4 lyzeczki maki (przesianej)
  • lyzeczka cukru waniliowego
  • lyzeczka koniaku
syrop
  • 5 gruszek
  • 1/2 szklanki cukru
  • lyzka soku z cytryny
  • szklanka wody
  • laseczka cynamonu
Zagotowujemy wode z cukrem, sokiem cytryny i laseczka cynamonu, dodajemy obrane i pokrojone na polowki gruszki, gotujemy na srednim ogniu do czasu az zmiekna. Odstawiamy do ochlodzenia. 
Powsaly syrop nie wyrzucamy ! Dodajac wody uzyskujemy smaczny kompot lub gotujemy do odpowiednigo zageszcznia i uzywamy jako syrop do desrerow, lodow czy jogurtu, pozostala 1-1,5 gruszki kroje na male kawaleczki wkladam do wysterylizowanego sloiczka, zalewam syropem i przechowuje w lodowce kilka miesiecy :)
W ben mari lub w garnku z podwojnym dnem rozpuszczamy czekolade z margaryna, mieszajac tworzymy jednolita mase.
Bardzo dobrze miksujemy zoltka z cukrem, cukrem waniliowym a nastepnie dodajemy make, koniak i powoli ciepla, rozpuszczona czekolade z margaryna. Osobno ubijamy bialka na SZTYWNA piane ilaczymy z wczesniej przygotowanym ciastem. Otrzymana mase ukladamy w foremkach - w sposob - 1 lyzka masy na dno - pol gruszki (w sumie "wychodza" 7-8 polowek) - 1 lyzka na gore. Pieczemy w uprzednio podgrzanym piekarniku w 200C DOKLADNIE 10 MINUT. Suflet podajemy cieply lub zchlodzony, dekorujemy listkami swiezej miety, wraz z galka lodow smietankowych. Do przepisu mozemy uzyc innych owocow naszego wyboru np. brzoskwinie z puszki.

Uwaga: po wyciagnieciu sufletu z piekarnika ciasto lekko opadnie - co nie oznacza, ze cos na sie nie udalo :)  Smacznego !

sobota, 17 września 2011

KOLOROWE PAPRYKI W SLOICZKU


Papryki przyrzadzone w ten sposob mozemy podac jako przekaske lub jako dodatek do innych salatek czy dan. Jak rowniez olive, wykorzystujemy do wszelkiego rodzaju potraw, sosow, wszedzie tam gdzie smak i zapach papryki bedzie nam mile widziany. Kolorowe papryki pieczemy w piekarniku jak zawsze "przy okazji" z inna potrawa dla oszczednosci energii :) Zapraszam.


  • kolorowe papryki w ilosci wg. naszego uznania
  • 1 papryczka ostra
  • 2-5 zabki czosnku
  • 6-8 ziarnek pieprzu
  • listki bazylii
  • kieliszek octu winnego (jesli lubimy)
  • oliva
Umyte i osuszone papryki ukladamy na blaszce i pieczemy w piekarniku co jakis czas obracajac okolo 30 - 40 minut do momentu jak na skorce pojawia sie "bable" i nabiora ciemno-przypieczonego koloru. Wkladamy je na kilka minut do szklanego lub plastikowego pojemnika i szczelnie zamykamy, pomoze nam to szybko i skutecznie obrac papryki ze skorki. Gdy lekko ostygna ostrym nozykiem odcinamy ogonki, usuwamy pestki, obieramy ze skorki, kroimy na polowki lub cwiartki i ukladamy w wystresylizowanym sloiku warstwami przekladajac listkami bazylii, czosnkiem i ziarnkami pieprzu, wkladamy rowniez ostra papryczke i zalewamy oliva mniej wiecej 1-1,5 cm ponad powierzchnie papryk, zamykamy. Przechowujemy w lodowce, tak naprawde mnie udalo sie przetestowac ta metode konserwacji papryki do miesiaca czasu - sa ulubionym przysmakiem mojej rodzinki i znikaja prawie natychmiastowo ale moje znajome przechowuja je dluzej. Smacznego !

czwartek, 15 września 2011

SALATKA Z KURCZAKA W SOSIE MUSZTARDOWYM

Bogata w witaminy salatka, ktora praktycznie spelnia role pelnego dania o wspanialym smaku. Zapraszam.


W dowolnych ilosciach:
  •  pomidor
  • ogorek
  • salatki naszego wyboru
  • marchew
  • orzechy grubo pokrojone
  • mieso pieczonego kurczaka
sos (na jedna porcje)
  • 2 lyzki oliwy
  • 1-2  lyzeczki musztardy 
  • 1 lyzeczka miodu
  • 1 lyzeczka soku z cytryny
  • sol, pieprz
Ukladamy na talerzu dokladnie umyte, osuszone i pokrojone jarzynki, nastepnie mieso kurczaka, polewamy sosem, proszymy pokrojonymi orzechami. Smacznego !

wtorek, 13 września 2011

NIETRZEZWY KOGUT Z MAKARONEM WSTAZKI

Przepyszne danie o interesujacym smaku. Do "zagaszenia" potrawy zamiast raki (slynnej greckiej wodki z winogron), ktora mysle nie jest w Polsce latwodostepnym alkoholem mozemy uzyc ouzo lub wytrawne wino ale powinno sie koguta koniecznie upic :). Nie obawiajcie sie alkoholu w potrawach, podczas gotowania ulatnia sie pozostawiajac po sobie wylacznie wspanialy aromat :) Zapraszam.

  • kogut pokrojony na porcje (mozemy uzyc tez kurczaka)
  • 1/2 kg makaronu wstazki
  • 2 cebule pokrojone w kostke
  • 4-5 piorka czosnku
  • 3 pomidory pokrojone w kostke lub puszka concasse (pokrojonych)
  • 1/2 puszki soku pomidorowego lub koncentratu
  • 1/2 szklanki raki, ouzo lub szklanke czerwonego wina
  • 4 kuleczki ziela angielskiego
  • 2 listki laurowe
  • 1/4 lyzeczki cynamonu
  • szczypta sproszkowanych gozdzikow
  • szczypta cukru
  • zoly ser twardy przetarty na posypke
  • oliva
  • sol, pieprz
Kroimy koguta na porcje, myjemy, osuszamy i odstawiamy. Podgrzewamy oliwe w garnku dusimy cebule z czosnkiem a nastepnie wkladamy kawalki miesa, rumienimy na zloty kolor i "gasimy" alkoholem. Odczekujemy chwile az odparuje i dodajemy po kolei pokrojone pomidory, sok pomidorowy, cukier i pozostale przyprawy, dolewamy odrobine wody i pozostawiamy na wolnym ogniu pod przykryciem na okolo 30-40 minut do "zawiazania" sie sosu.. Makaron mozemy ugotowac w tym samym garnku wraz z kogutem dolewajac gotujacej wody na 10-15 minut przed koncowym czasem lub osobno. Danie podajemy na goraco, makaron proszymy startym serem. Kali oreksi !

PRZYPRAWY I ZIOLA - ZIELE ANGIELSKIE

 Ziele angielskie to inna nazwa owoców korzennika lekarskiego stosowanego jako przyprawa. Pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej oraz Indii. Do Europy została przywieziona z wysp Morza Karaibskiego już pod koniec XVI wieku, aczkolwiek powszechnie znana w całej Europie była nie wcześniej niż pod koniec XVII wieku. Przyprawa charakteryzuje się przyjemnym korzennym aromatem przypominającym zapach i smak: goździków, cynamonu, gałki muszkatołowej, kardamonu, gorczycy i pieprzu.
W Grecji ziela uzywa  sie bardzo czesto jako przyprawe zazwyczaj potraw jesienno - zimowych.


Ziele angielskie, wbrew temu, co sugeruje nazwa, nie pochodzi z Anglii, a z Ameryki Południowej. Pierwsze ziarna ziela angielskiego przywieźli do Europy towarzysze Krzysztofa Kolumba. Angielska nazwa "all spice" oznaczająca "wszystkie przyprawy" została ukuta przez Anglików, którzy myśleli, iż jest to połączenie kilku aromatycznych przypraw, takich jak cynamon, gałka muszkatołowa, kardamon, gorczyca i goździki.

Popularność tej przyprawy na Wyspach Brytyjskich sprawiła, iż Polacy nazwali ów owoc zielem angielskim. Niegdyś używane jako dezodorant. W XVIII wieku żołnierze rosyjscy wkładali owoce do butów, by pozbyć się przykrego zapachu. Według hiszpańskiego uczonego Francisco Hernandeza, który na polecenie króla Filipa II podróżował po Meksyku w latach 1571–1577 nazwany przez niego korzennik lekarski "piper tabasci" był ulubioną – obok wanilii – przyprawą Azteków, którą jak relacjonował używano do przyprawiania czekoladowego napoju (czekolada azteków). Obecnie ziele angielskie jest najważniejszą przyprawą m.in. kuchni karaibskiej.

Ziela angielskiego używa się przy sporządzaniu przede wszystkim wędlin, marynat, konserw oraz zup, choć dodaje się je także do ciast, kremów naleśników i likierów.

Szczypta zmielonego ziela angielskiego podnosi walory smakowe sałatek warzywnych, ale także kompotów i innych przetworów owocowych. Przyprawę tę dodaje się do potraw na początku ich przyrządzania. Ma bardzo silny aromat, dlatego należy stosować ją z umiarem.
Jest niezastąpioną przyprawą w kuchni Środkowego Wschodu, często dodawaną "do smaku" zaraz obok soli czy pieprzu. Popularna zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, gdzie dodaje się ją nawet do deserów. Jest głównym składnikiem sosów barbecue. W Indiach Zachodnich z ziela angielskiego produkuje się likiery. Wyciąg z owoców drzewa pimentowego pomaga leczyć zaburzenia układu pokarmowego, uśmierza kolkę i wzdęcia. Ponadto łagodzi nerwobóle oraz objawy reumatyczne. Zawarty w zielu angielskim eugenol wykazuje słabe działanie antyseptyczne, dlatego też olejek pimentowy znalazł zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym. Owoce i esencję zapachową przyprawy stosuje się w przemyśle kosmetycznym, perfumeryjnym i farmaceutycznym.

sobota, 10 września 2011

LODY CZEKOLADOWE W SYROPIE Z WINOGRON

W piekne sloneczne dni letni deser - lody czekoladowe w syropie z winogronach  "na lyzeczce" - tak nazywa sie w doslownym tlumaczeniu sposob przygotowania owocow lub warzyw w slodkim syropie w calosci. lub kawalkach. Zapraszam

 
lody
  • 1/2 l mleka 300g smietany kremowki
  • 100g cukru
  •  150g czekolady (kuwertura)
  • laseczka cynamonu
  • 5 zoltek
  • kieliszek koniaku
syrop z winogron "na lyzeczce"
  • 1 kg winogron (bez pestek)
  • 750g cukru
  • 1/2 szklanki wody
  • sok z polowy cytryny
  • laseczka wanilii

Gotujemy winogrona w wodzie z cukrem na wolnym ogniu przez 10 - 15 minut odstawiamy na 24 godziny. Nastepnego dnia gotujemy syrop na srednim ogniu (uwaga - moze wykipiec !) do gestosci rzadkiego miodu, po odstawieniu dodajemy sok z cytryny i laseczke wanilii, ktora usuwamy po calkowitym ostygnieciu syropu.
Winogrona "na lyzeczce" mozemy przechowywac bez obawy przez wiele, wiele miesiecy umieszczone w sloiczku i na wszelki wypadek w lodowce. Aby w zimowe dni oslodzic sie jogurtem greckim w polewie syropu z winogronami posypanym platkami migdalowymi :).
W miedzy czasie przygotowujemy lody, podgrzewamy mleko na wolnym ogniu, dodajemy czekolade i cynamon, po rozpuszczeniu czekolady odstawiamy do lekkiego ostygniecia, usuwamy laseczke cynamonu. Ubijamy mikserem cukier z zoltkami i powoli, powoli w dalszym ciagu miksujac dodajemy ciepla czekolade a nastepnie smietane. Podgrzewamy mase nie dopuszczajac do zagotowania na okolo 15 minut doosiagniecia odpowiedniej gestosci. Po ostygnieciu wkladamy do maszynki do lodow lub w miseczce umieszczamy w zamrarzalniku pamietajac o dokladnym mieszaniu masy co pol godziny 3 do 5 razy. Smacznego !

czwartek, 8 września 2011

SALATKA Z BRZOSKWINIAMI, MELONEM I PROSUTO

Przepyszna sezonowa salatka bardzo latwa w przygotowaniu o pieknym nieprzecietnym smaku. Zapraszam.

  • brzoskwinie (pokrojone w szostki)
  • melon (pokrojony w kawalki w mniej wiecej tej samej wielkosci jak brzoskwinie)
  •  prosuto (pol plasterka na jedna czastke brzoskwini czy melona)
  •  zielona salatka (naszego wyboru)
  • ogorek (dowolnej ilosci)
sos ( na 1 osobe)
  • 3 lyzki oliwy
  • 1 lyzka soku z pomaranczy
  • 1 lyzka balsamico lub pol lyzki octu winnego
  • sol i pieprz

Kroimy cieniutko salatke i ogorka (ogorki wybieramy mlodziutkie z delikatna skorka aby pokroic je w calosci). Kawalki brzoskwin i melona zawiniete w plasterki ukladamy na salatce. Polewamy przygotowanym sosem. Smacznego !

wtorek, 6 września 2011

DESER Z ARBUZA

Ostatnie smaki lata, zapraszam na orzezwiajacy deser z arbuza.

 
  • 2 szklanki zmiksowanego miaszu arbuza (bez pestek)
  • 2 szklanki wody
  • szklanka cukru (mniej lub wiecej w zaleznosci jak slodki deser lubimy)
  • 3 platki zelatyny
  • 1 lyzka soku z cytryny
 Zagotwujemy wode, dodajemy cukier, odstawiamy do ostygniecia. jeszcze ciepla wode laczymy z zelatyna (zamoczona uprzednio w 3 lyzkach zimnej wody) i sokiem cytrnowym, odstawiamy - tym razem do calkowitego ostygniecia. Laczymy z miaszem arbuza ( ilosc miaszu podaje orietacyjnie, jesli chcemy uzyskac gestsza mase - dodajemy wiecej), napelniamy pucharki i pozostawiamy w lodowce na okolo 2 godziny.
w miedzy czasie przygotowujemy bialy krem .
  • 400ml swiezego mleka
  • 600ml kremowej smietany
  • 4 lyzki cukru (orientacyjnie)
  • 2 laseczki wanilii
  • 3 platki zelatyny
Zagotowujemy na wolnym ogniu mleko ze smietana , cukerm  i wanilia okolo 5 minut, odstawiamy do ostygniecia, usuwamy wanilie i jeszcze cieple laczymy z zelatyna a nastepnie kremem juz o tempetaturze pokojowej napelniamy pucharki, ktore wstawiamy do lodowki na okolo 2 godz.
Deser jest bardzo latwy w wykonaniu, troszke czasochlonny ale nieprzecietnie smaczny :) Kali oreksi !

niedziela, 4 września 2011

TARTA Z BRZOSKIWNIAMI


Slodki smak lata - polecam ! polecam ! i zapraszam :


ciasto :
 2 szklanki maki
1 1/2 lyzki cukru
200g masla lub margaryny (zimne pokrojone w drobne kawalki)
1/4 lyzeczki soli
odrobina zimnej wody ("ile wyjdzie" - okolo 1/4 szklanki)
"kolderka":
6 duzych brzoskwin
1/2 szklanki cukru (zaleznie jak slodkie lubimy)
2 lyzki roztopionego masla1 lyzka corn flaur (maki kukurydzianej)
1 lyzka soku z cytryny
1/4 szklanki wody

Do przesianej maki dodajemy wszystkie stale produkty a nastepnie maslo, wyrabiajac ciasto dodajemy powoli wode, ktore odstawiamy na 30 minut do lodowki. "do wypoczecia", ukladamy na otluszczonej i posypanej bulka tarta blaszce. Cztery brzoskwinie kroimy w plasterki "panierujemy" w roztopionym masle i polowie cukru z przepisu na "kolderke" ukladamy na ciescie, pieczemy na zloto w piekarniku o temp. 190C na 25-30 minut. W miedzy czasie przygotowujemy sos, gotujemy na wolnym ogniu dwie brzoskwinie w kawaleczkach na miekko z pozostalym cukrem, dodajac corn flaur (w wodzie) i sok z cytryny, odstawiamy. Po ostudzeniu miksujemy sos w blenderze i polewamy rowniez ostudzone ciasto, wstawiamy na 2-3 godziny do lodowki, podajemy z galka lodu waniliowego. Smacznego !

piątek, 2 września 2011

OSMIORNICA W OCCIE WINNYM

Jeszcze jedna  pyszna przystawka, ktora przygotowala Iwona Menexi na prosbe naszych czytelnikow - ohtapodaki ksidato - osmiornce w occie winnym - przystawke dla Grekow bardzo powszechna, ulubiona i wrecz obowiazkowa do ouza, dla Polakow - egzotyczna. Polecam goraco, jestem pewna, ze osmiornica zostanie rowniez Waszym ulubionym przysmakiem, zapraszam.


  • 1kg osmiornicy
  • 1/2 filizanki wody
  • 1/2 filizanki octu winnego ( mozemy uzyc wiekszej ilosci jesli lubimy bardziej ostry smak)
  • 1 marchewka
  • nac selera
  • 1-2 piorka czosnku
  • 2 listki laurowe
  • oliva
  • kilka ziaren pieprzu
  • oregano
  • sol
Osmiornica - w occie winnym - jest klasycznym smakiem tej przekaski, mozemy zamiast octu winnego uzyc soku z 2-3 cytryn zmieniajac jej smak na cytrynowy.
Sposob przygotowania osmiornicy jest bardzo wazny, gdyz decyduje o ostatecznym jej smaku, swieza osmiornice oszyszczamy, wykrawamy oczy i jame ustna, przecinamy "worek" i pozbywamy sie wnetrznosci, myjemy bardzo dobrze, suszymy. Osmiornice nie przygotowuje sie na swiezo, koniecznie musimy ja zamrozic chocby na jedna dobe inaczej nawet po ugotowaniu czy pieczeniu pozostanie twarda jak kauczuk. Jesli zakupilismy mrozona po oczyszczeniu nadaje sie do dalszego przyrzadzenia. Gotujemy osmiornice okolo godziny w wodzie pod przykryciem na wolnym ogniu z dodatkiem marchwi w calosci,  naci selera, listka laurowego, 1/4 szklanki octu winnego, soli i pieprzu, odstawiamy, odcedzamy. Po osuszeniu kroimy w kawalki, ktore umieszczamy w szklanym sloiku przyprawiamy dodajac pozostala czesc octu, 2-3 ziarnka pieprzu, listek laurowy, pokrojone piorka czosnku, calosc zalewamy oliva i pozostawiamy do "odpoczynku" na conajmniej jedna dobe, mozemy przechowywac sloik w lodowce nawet na kilka tygodni - co oczywiscie osmiornicy to "nie grozi" gdyz z pewnoscia zostanie skonsumowana znacznie wczesniej. Podajemy na zimno polana marynata i poproszona oregano w towarzystwie ouzo.
W celu przygotowania osmiornicy na grill procedura jest taka sama, skracamy tylko czas gotowania do okolo 30-40 minut, pieczemy w duzych kawalkach i podajemy na goraca, polana marynata, poproszona oregano. Kali oreksi !