sobota, 21 maja 2011

CIELECINA W CZERWONYM WINIE

Danie - paluszki lizac ! doskonale na na jakiekolwiek okazje lub niedzielny obiad, w dzien powszechni tez nikt sie nie pogniewa z pewnoscia :). Na jeszcze czasem chlodne  dni w sam raz, jedno z niewielu greckich, ktore mozna przygotowac dzien wczesniej. Zapraszam !

  • 1,5kg cieleciny bez kosci
  • butelka czerwonego wina
  • 2 cebule pokrojone w kosteczke
  • 100g malych cebulek
  • 150g boczku wedzonego pokrojonego w kosteczke
  • 350g swiezych pieczarek pokrojonych
  • 2 marchewki pokrojone w kosteczke
  • 2-3 lyzki maki
  • oliva
  • 2 piorka czosnku
  • zielona pietruszka
  • tymianek, oregano
  • listek laurowy
  • 2-3 listki szalwii
  • sol, pieprz
Kroimy mieso w kostki (jak na gulasz), wladamy do szklanego naczynia z pokrojona cebula wraz z ziolami - tymiankiem, oregano, szalwia i zielona pietruszka. Zalewamy winem, przykrywamy i wkladamy do lodowki na 12-24 godziny.
Wyciagamy cielecine z marynaty, osuszamy papierem kuchennym. Odcedzamy cebule z marynaty, odstawiamy.
W garnku o szerokim dnie podsmazamy boczek, wyjmujemy lyzka z dziurkamy i na tej samej olivie dusimy odstawiona cebule z marynaty razem z malymi cebulkami w calosci, wyciagamy  tym samym sposobem jak boczek, odstawiamy i dusimy pieczarki, wyciagamy, odstawiamy. Dodajemy troszke olivy i dusimy mieso. jesli sie zarumieni dodajemy make i "gasimy" marynata. Do gotujacej sie na malym ogniu cieleciny wkladamy czosnek, marchewke, listek laurowy, sol i pieprz. Kontynujemy duszenie pod przykryciem przez 2 godziny.
pod koniec gotowania dodajemy wszystkie pozostale produkty, jeszcze chwilke gotujemy, sosu powinno pozostac wystarczajaco. podajemy z ziemniakami, ryzem lub makaronem wg. naszego uznania. Kali oreksi !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz