KRITSINIA - moje REWELACYJNE "nic specjalnego", ktore podbija serca ! Wyrzuca z gry  super wysmienite przekaski na "dzien dobry" :) a co najwazniejsze  smakuje wszystkim ! 
 czas wykonania - 10 min. czas pieczenia 10 - 15 min.
-  50 g oliwy
 
-  130 g wody
 
-  280 g maki (pol na pol - dowolnego rodzaju)
 
-   szczypta proszku do pieczenia
 
-  szczypta cukru
 
-  szczypta soli
 
-  maksymalnie 100 g dodatkow stalych (np. drobno pokrojonych olivek) + 1 lyzka maki
 
 Wyrabiamy ciasto, mozemy dodac wszystko lub prawie wszystko co lubimy  :) tzn. pokrojone olivki, sezam,- papryke, - czosnek, - cebule (w  proszku), zrobilam kiedys nawet z podsmazona cebulka lub na slodko z orzechami, rodzynkami + dodatkowo cukier itp. Walkujemy  placek o grubosci palca, kroimy paski rowniez o szerokosci palca a z  "paskow" "walkujemy"szybkim ruchem - rekoma - paluszki - tak aby  zaokraglic katy i nie zmniejszyc jego grubosci. Pieczemy (zawsze "przy  okazji"). Kritsinia podaje w towarzystwie roznego rodzaju past -  serowych, z oliwek, jajecznych, z tzatzikami, z baklazanow itp. itp.  Zycze smacznego !
P.S.  
Mozna je upiec w kazdej temp. (ponad 1ooC), zakladam, ze pieczemy je "przy okazji" wraz z innym - glownym daniem, wiec czas zalezny jest od temp. piekarnika, pieka sie szybciutko i bez klopotu, w piekarniku o wyzszej temp. krocej w piekarniku o nizszej - dluzej. :)
Jakie książki kucharskie interesują człowieka, którego celem nie jest  kolekcjonowanie, a kupienie czegoś, z czego będzie chętnie korzystał ? Pokażę Wam książki...
tutaj
   
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz